Troszkę zarosłem, czas się ogarnąć. Przed trzema laty właśnie w Bangkoku pozbyłem się 15 letniego owołsienia. Kiedy wiedzieliśmy już, że i tym razem zawitamy do Bangkoku postanowiłem znów skorzystać z usług fryzjera. Szukaliśmy tego zakładu do którego wtedy przypadkiem trafiłem, ale bezskutecznie. Nie trafiłem na takiego profesjonalistę jak wtedy, ale co mi wykroił na głowie utrwaliliśmy na filmie.