Zjawisko zorzy polarnej to najbardziej spektakularne zjawisko naturalne jakie dane mi było obserwować. Coś absolutnie pięknego i nie do opisania. Każdy choć raz powinien wybrać się za koło podbiegunowe i zobaczyć na własne oczy czym jest zorza polarna, bo tego ani nie dać się opisać słowami ani nie da się przedstawić na zdjęciu czy filmie.
Przede wszystkim to zjawisko bardzo dynamiczne. Obserwacja zorzy to bardziej polowanie na nią. Pojawia się nagle, rozlewa się po niebie. Najbardziej to przypomina świecące drobinki piasku rozdmuchiwane po niebie, ale tak naprawdę jest kilka rodzajów zorzy polarnej i dużo zależy od jej intensywności. Żeby trochę przybliżyć Wam to co się działo niedawno poniżej znajdziecie kilka moich zdjęć oraz film.
 |
| Stanowiska obserwacyjne już przygotowane. |
 |
| Na początku zorza była bardzo słaba. Rozświetlała się na niebie. |
 |
| Z czasem jednak wzmacniała się i zaczęła tańczyć po niebie. |
 |
| Tutaj dała prawdziwy pokaz. Słupy światła jakby schodziły z niebios. |
 |
| Potem jakby wielki kanion ze światła się rozgrzewał. |
 |
| W pewnym momencie pojawił się również drugi kolor. |
 |
| Tym razem wyglądała jak erupcja wulkanu. |
 |
| Piękny pokaz był tej nocy. Oby więcej takich. |
