Zgodnie z zapowiedzią czas na wspominki. Nasza pierwsza podróż do Azji odbyła się w 2010 roku. Byliśmy tam pięć tygodni, ale wystarczyło, żeby połknąć bakcyla. Właśnie z Londynu mieliśmy samolot do Kuala Lumpur w Malezji. A więc zacznijmy od początku.
Do Londynu przyjechaliśmy na parę dni przed wylotem do Azji, po to aby przy okazji zwiedzić również to miasto. Sam lot warto tutaj odnotować dlatego, że był to rekordowo tani bilet w przeliczeniu cena/kilometry. Otóż za lot z Londynu do Kuala Lumpur (Malezja) w obie strony, za dwie osoby zapłaciliśmy 2400 zł czyli 600 zł w jedną stronę za osobę. To była dopiero okazja. Lecieliśmy liniami AirAsia, które wtedy zapuszczały się do Europy, ale niestety połączenie okazało się być nierentowne.
To była nasza pierwsza wizyta w Londynie więc obskoczyliśmy jak należy wszystkie ważniejsze atrakcje. Pomimo tego, że każdy dzień wykorzystaliśmy w stu procentach to jednak myślami byliśmy już w Azji. Nic dziwnego w końcu coś nowego miało się zacząć. Nowy kontynent, nowe przygody, nowi ludzie.
Do wyjazdu nie przygotowaliśmy się praktycznie w ogóle co miało zarówno dobre jak i złe strony. Mieliśmy dopiero nauczyć się podróżować i to było w tym wszystkim bardzo fajne. Zamiast napiętego grafiku mieliśmy czas, który dowolnie mogliśmy rozdysponować. Zobaczcie od początku jak wyglądała nasza pierwsza wyprawa do Azji, która zaczęła się od Londynu.
*zdjęcia: Tomek i Magda







