Do stolicy Francji wybraliśmy się na około tydzień. Od początku plan był taki, żeby nie nastawiać się na to, żeby zobaczyć jak najwięcej a po prostu spędzić te dni na odpoczynku, dobrym jedzeniu i degustacji francuskich serów oraz win. Tych dwóch ostatnich jest niewyobrażalna liczba, więc spokojnie można codziennie doświadczać nowych smaków. Co zresztą z przyjemnością czyniliśmy.
Spędziliśmy więc te dni głównie na szwędaniu się, choć oczywiście najbardziej znane miejsca też zobaczyliśmy. To miał być czas spokoju i relaksu a nie walki o dobry kadr;)
Mimo wszystko trochę zdjęć udało mi się zrobić, więc możecie je zobaczyć poniżej. Aby być bardziej w temacie trzeba zobaczyć ten film. Natomiast z tego filmu dowiecie się gdzie w Paryżu warto zjeść.













